„Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową” – cyt Krzysztof Zanussi … En voir plus

„Nie płacz, nie rób wstydu, zobacz wszyscy na ciebie patrzą, ogarnij się”
To wiedz, że ten człowiek zrobił ŹLE, bo nie miał ŻADNEJ wiedzy o działaniu ludzkiego mózgu i psychiki.
Miał tylko swój chłopski rozum i przekazywane z pokolenia na pokolenie błędne przekonania na temat emocji. Dlatego nie rozumiał znaczenia emocji i znaczenia łez.
Kiedyś bowiem uważano, że żeby wychować twarde odporne na ciężkie życie dziecko – trzeba być dla niego twardym i oschłym. Trzeba szybko dyscyplinować, „walić po nerach” żeby się ogarnęło. Straszyć go, żeby przestało czuć cokolwiek. Nauczyć go zaciskać zęby i „panować” nad emocjami czyli je TŁUMIĆ.
Straszne to były czasy ciemnogrodu i zabobonów. Mitów z mchu i paproci. I straszne ma konsekwencje do dzisiaj.
TAK POWSTAJĄ LUDZIE KTÓRZY PRZESTALI CZUĆ COKOLWIEK.
Do dzisiaj jeszcze można usłyszeć „OJCIEC MNIE LAŁ PASEM I WYROSŁEM NA LUDZI” – a potem sam bije a przemoc przechodzi z pokolenia na pokolenie.
Dzisiaj już na szczęście mamy XXI wiek i wiemy, że najtwardsze dzieci wychowuje się ciepłem, serdecznością, życzliwością, miłością, obecnością, uwaznoscią, wyznaczeniem jasnych, mądrych granic, dawaniem im prawa do negocjowania, złoszczenia się, płakania, bania się i cieszenia „jak dziecko”. Dobre mocne dzieci wychowuje się mówieniem prawdy w sposób dostosowany do wieku i możliwości poznawczych dziecka. Odpowiadaniem mądrze na każde pozornie najgłupsze pytanie dziecka. Ale nade wszystko OKAZYWANĄ MIŁOŚCIĄ
ZIMNY CHÓW
Do dzisiaj można jeszcze usłyszeć
– „nie muszę mówić że cię kocham bo to oczywiste” , „ja nie jestem wylewna”,
– „nie muszę mówić że cię kocham bo to co robię świadczy o tym, że cię kocham”
A po latach, zwykle podczas psychoterapii ludzi powtarzają to zdanie : „ojciec nigdy mi nie powiedział, że mnie kocha… niby wiedziałam, że matka mnie kocha ale nigdy tego nie okazywała…głównie wymagała dla mojego dobra”
ZAPAMIĘTAJ:
To, że zablokujesz swoje łzy, nie oznacza, że twoje emocje znikną. One jedynie się utkną w tobie i zmienią swoją postać – jak woda – Twoje zablokowane łzy, które nie popłynęły zamienią się w „ostre zimne kryształki lodu”, które poranią Twój umysł i wszystkich dookoła.
Biliardy cząsteczek substancji chemicznych wydzielonych przez Twoje neurony, będą musiały zostać jakoś „zużyte” – nie tak, to inaczej.
Nie rozumiemy jeszcze dokładnie jak to się dzieje, ale wiemy już, że zablokowane, nieprzeżyte, zignorowane, niezaopiekowane emocje – odezwą się prędzej czy później: w bólu głowy, barków, brzucha, w zaburzeniach miesiączkowania, w zaburzeniach erekcji, w kołataniu serca, w tachykardii, w nadciśnieniu, w spięciu mięśni, zaburzeniach snu, w wybuchach wściekłości, w agresji, a nawet w przemocy – wobec siebie, obcych ludzi lub tych najważniejszych – bliskich.
Istnieją mocne hipotezy, intensywnie obecnie badane, że nieprzeżyte, zablokowane emocje – które są mieszaniną impulsów nerwowych i substancji chemicznych: hormonów, neurotransmitterów mózgu – mogą z czasem (zapewne w sposób pośredni), powodować zaburzenia układu hormonalnego i odpornościowego, a z czasem rozwój przewlekłych chorób autoimmunologicznych i nowotworów.
Są poważne podejrzenia, że niektóre choroby sa PSYCHO-SOMATYCZNE np:
• łysienie plackowate
• atopowe zapalenie skóry
• łuszczyca
• choroba wrzodowa żołądka
• zespół jelita drażliwego
• endometrioza
• zespół policystycznych jajników
• niektóre nowotwory
• niepłodność
• otyłość (kompulsywne objadanie na skutek wydzielenia GRELINY – pod wpływem głodu i stresu)
• anoreksja i bulimia
• nadciśnienie tętnicze
– mają niemal zawsze silną komponentę emocjonalną i korelują z silnymi, zwykle przewlekłymi napięciami emocjonalnymi choć emocje nie są ich jedyną przyczyną.
Uwaga w tym momencie: BARDZO BĄDŹCIE OSTROŻNI na wszelkich „czarodziejów”, którzy Wam powiedzą, że „ból lewej nerki to na pewno złe relacje z tatą”, a „ból kręgosłupa to na pewno złe relacje z mamą” itd.
To tak nie działa.

Następny

Share This Article
Leave a comment