Rosnący niepokój
Mąż czuje, że być może poruszył drażliwy temat, i zaczyna czuć się winny. Następnie próbuje uspokoić żonę:
„Przepraszam, nie chciałem sprawić ci przykrości. Chciałabym, żebyśmy mogli sobie wszystko powiedzieć i żebyśmy mieli szczerą i otwartą relację. »
Ale mimo przeprosin, jego żona nadal nie ustępuje.
Cisza staje się ciężka. Mąż zaczyna się wtedy poważnie martwić. Podchodzi do niej, bierze ją za rękę i szepcze czule:
„Nie denerwuj się, zapomnijmy o tym. »
Następny