Panna młoda mówi do męża: „Kochanie, wiesz, że…”


— „Kochanie, to normalne, wszyscy dobrzy mężczyźni tacy są. No dalej, bądź dzielna!”

Zaczynamy rozumieć, że dla Camille noc poślubna jest bardziej maratonem niż romansem.I oto… szczegół, który zmienia wszystko
Wróciwszy do pokoju, Camille odkrywa ostatnią niespodziankę: Léo zdejmuje skarpetki… i okazuje się, że brakuje mu wszystkich palców u lewej stopy !

W panice ( po raz kolejny ) Camille wbiega do rodzinnej kuchni po raz trzeci:
— „Mamo, mamo, Léo ma tylko półtorej stopy wzrostu!”.
A wtedy matka, u kresu sił, mówi:
— „Stój. Zostań tutaj i wymieszaj ciasto. Ja pójdę!”.

Moralność?
Nigdy nie powierzaj nocy poślubnej trzem pokoleniom pod jednym dachem… i zawsze miej odrobinę humoru w ważnych momentach życia!

Czasami najpiękniejsze historie zaczynają się… od niecodziennego nieporozumienia.

Share This Article
Leave a comment