Motocyklista odwiedzał zabójcę swojej córki w więzieniu co tydzień przez siedem lat Motocyklista patrzył, jak zabójca jego córki wchodzi do pokoju z wizytą w więzieniu … En voir plus

ć moją córkę. Podobało mi się to.

Dowody były przytłaczające. Jego DNA pod jej paznokciami, gdzie walczyła. Nagranie z monitoringu, na którym podąża za nią z biblioteki. Jego wyznanie, podane swobodnie, ze szczegółami, które znałby tylko zabójca.

“Powiedziała mi nie” – powiedział Marcus detektywowi w nagranym wywiadzie, w którym grali w sądzie.

“Jakbym był niczym. Jakbym nie była warta jej czasu. Chciałem, żeby zrozumiała. W tych ostatnich minutach, kiedy nie mogła oddychać, kiedy chwytała mnie za ręce, zrozumiała. Widziała mnie. Naprawdę mnie widziałem.”

Matka Sary upadła. Musiał zostać zabrany z sali sądowej.

Po prostu tam siedziałem. Obserwuję tego dzieciaka. Ten 23-latek, który ukradł przyszłość mojej córce, ponieważ jego ego nie potrafiło znieść odrzucenia.

Proces trwał trzy tygodnie. Prawnik Marcusa próbował za szaleństwo. Nie zadziałało. Ława przysięgłych widziała to, co ja. Wykalkulowany zabójca, który nic nie czuł.

Kiedy przeczytali werdykt-winny pod każdym względem, życie bez zwolnienia warunkowego-Marcus nie zareagował. Patrzyłem prosto przed siebie.

Ale kiedy go wyprowadzili, spojrzał na mnie ponownie. Ten sam uśmiech.

Jakby wygrał.

Jestem Connor “Reaper” Walsh. 61 lat. Jeżdżę od trzydziestu pięciu lat. Był właścicielem sklepu motocyklowego. Wychowałem Sarę samotnie po tym, jak jej matka i ja rozwiedliśmy się, gdy miała dwanaście lat. Sarah była wszystkim. Cały mój świat. Mój powód.

A Marcus Webb udusił ją na śmierć na parkingu, ponieważ nie chciała się z nim umawiać.

Pogrzeb był najtrudniejszym dniem w moim życiu. Otwórz trumnę. Sarah wyglądała spokojnie. Zakryli siniaki na jej szyi makijażem. Sprawiała, że wyglądała, jakby spała.

Nie spała. Nie żyła. Ponieważ mężczyzna-dziecko nie mógł poradzić sobie ze słyszeniem ” nie.”

Pojawiło się 47 motocyklistów. Cały mój klub. Utworzyli linię wokół cmentarza. Gwardia honorowa. Kiedy opuścili jej trumnę, ryknęło czterdzieści siedem silników. Żegnamy się w jedyny sposób, w jaki wiedzieliśmy.

Tej nocy siedziałem w pokoju Sary. Spojrzał na jej pluszaki. Jej podręczniki. Jej marzenia.

I podjąłem decyzję.

Miałem odwiedzić Marcusa Webba. Co tydzień. Tak długo, jak to trwało.

“Wziął za co?”mój brat Jake zapytał, kiedy mu powiedziałem.

“Zobaczysz.”

Pierwsza wizyta miała miejsce sześć tygodni po przybyciu do więzienia stanowego Huntsville. Maksymalne bezpieczeństwo. Teksas. Trzy godziny od mojego sklepu.

Złożyłem prośbę gościa. Został zatwierdzony. Marcus nie miał innych Gości. Żadnej rodziny. Żadnych przyjaciół. Nikt nie chciał mieć z nim nic wspólnego.

Oprócz mnie.

Strażnicy byli zdezorientowani. “Jesteś ojcem ofiary?”

“Jestem.”

“I chcesz odwiedzić więźnia, który ją zabił?”

“Tak.”

Przepuścili mnie. Wykrywacze metali. Pat downs. Trzy zamknięte drzwi. Wreszcie pokój odwiedzin. Plastikowe krzesła. Szkło kuloodporne. Telefony z każdej strony.

Marcus wszedł. Widziałem mnie. Jego oczy były szeroko otwarte.

Podniósł słuchawkę. Wziąłem swój.

“Dlaczego tu jesteś?”zapytał.

“Aby cię odwiedzić.”

Share This Article
Leave a comment