Dziki wąż „błagał” mnie o wodę. Kiedy straż pożarna zorientowała się, dlaczego, powiedziała: „Miałeś szczęście!”.

Znane miejsce, ale nowe doświadczenie

Jake często odwiedzał jezioro, aby uciec od zgiełku codziennego życia. Było to jedno z jego ulubionych miejsc – ciche miejsce, gdzie mógł się zrelaksować, łowić ryby i cieszyć się ciszą i spokojem otoczenia.

Zwykle spędzał nad jeziorem godziny w spokoju. Widział już wcześniej zwierzęta w okolicy – ​​ptaki, ryby i od czasu do czasu żaby – ale nigdy nie podszedł tak blisko wąż.

„Nigdy nie widziałem, żeby jakiś podszedł tak blisko” – skomentował Jake, patrząc na węża z mieszaniną zdziwienia i niepokoju.

Mark skinął głową, wciąż wpatrując się w węża. „To nietypowe zachowanie węży w tych okolicach. Coś jest zdecydowanie nie tak”.

Niegdyś spokojne otoczenie teraz wydawało się inne. Spokój jeziora zdawał się być zakłócony obecnością węża. Spokój, którego Jake oczekiwał od swoich wizyt, teraz naznaczony był niepewnością.

Na zewnątrz panował upał, gdy zobaczyłem zbliżającego się do mnie dużego czarnego węża. Zamiast stać się agresywnym, po prostu stanął nieruchomo i uniósł głowę… niemal błagając.

Coś we mnie kazało mi pomóc, więc napełniłem szklankę wodą i powoli ją odstawiłem. Ku mojemu przerażeniu, wąż napił się ze szklanki.

Myślałem, że to rzadka, spokojna chwila – aż do przyjazdu straży pożarnej. Spojrzeli na mnie i powiedzieli: „Miałeś szczęście”.

Ostrożność i bezpieczeństwo przede wszystkim
. Mark podszedł do sytuacji spokojnie, ale poważnie. Zasugerował, żeby się cofnąć i dać wężowi trochę przestrzeni. „Jake, cofnijmy się trochę” – powiedział Mark spokojnym, opanowanym głosem.

Jake zawahał się, wciąż niepewny intencji węża. „Nie atakuje” – stwierdził Jake.

Mark nie ustąpił. „To nie ma znaczenia. Węże bywają nieprzewidywalne. Najlepiej dać im przestrzeń i zadbać o bezpieczeństwo”.

Pomimo ciekawości, Jake posłuchał rady Marka i odszedł. Obaj pozostali w bezpiecznej odległości, obserwując węża i czekając na rozwój sytuacji. W tym momencie stało się jasne, że ostrożność to najrozsądniejsze rozwiązanie.

Następny

Share This Article
Leave a comment