Moja sąsiadka odmówiła mi zapłaty 200 euro, które obiecała po tym, jak przez dwa dni sprzątałem jej dom — ale lekcja, której jej udzieliłem, sprawiła, że ​​całe sąsiedztwo odwróciło się od niej

Zdesperowana matka próbująca związać koniec z końcem

Mam na imię Lila. Mam 48 lat, jestem samotną matką dwójki dzieci i życie nie było łatwe. Mój mąż, Caleb, odszedł sześć lat temu, zostawiając mnie z opieką nad Jude’em, moim nastoletnim synem, i Ivy, moją uroczą córeczką. Każdy dzień to walka między rachunkami, zakupami spożywczymi i wydatkami na szkołę. Pracuję z domu w call center, ale pensja ledwo wystarcza na wszystko. Każde euro się liczy.

Dlatego, kiedy pewnego ranka moja nowa sąsiadka, Satie, zapukała do moich drzwi, nie wahałam się długo. Miała potargane włosy, a jej głos brzmiał gorączkowo. — „Lila, proszę. Wczoraj wieczorem urządziłam wielką imprezę i w moim domu panuje istna katastrofa. Ale muszę iść do pracy. Możesz mi posprzątać? Zapłacę ci 200 euro”.

Share This Article
Leave a comment