Olej Awokado
Jest to olej zimnotłoczony z miąższu awokado. Jest w 100% naturalny, bez domieszek, posiada certyfikat Eco Cert. Ma ciemnozielony kolor i dość dostarczany.
Jeśli chodzi o komedogenność, u mnie nic się nie pobiera, a mam ku skłonności.
Wiele osób narzekających na zapach, cokolwiek trawiasty, ale chyba te osoby nie wąchały 100% nierafinowanego oleju arganowego-można spaść na miejscu 😀
bogaty olej jest w ogrom witamin (dokładnie A,B,D,E,H i PP) i faktycznie po zastosowaniu na skutek jest widoczne przypływ i energia-jest promienna i uruchamianie blasku.
Dodatkowy olej ten jest termoochronny, więc możesz śmiało używać go na włosy z podgrzaniem suszarki – łuski otwórzą się i elementy ładnie wnikną wgłąb włosa.
Jak to zastosować?
Zamiast kremu na noc na twarz (rano cera bajka!)
Zamiast oliwki do kąpieli (dość długo się wchłania, więc wystarczy na wieczór, lub na dzień po wymieszaniu z określonym olejem np. ze słodkich migdałów)
Wzbogacenie kremów do twarzy, balsamów do ciał i masek na włosy (wystarczy kilka kropli)
Olejowanie włosów przed myciem
Podsumowanie.
Zakochałam się w tym oleju! Nie wiem, czy będzie to jedynie romans zimowy, czy zakorzeni się w mojej chorobie na stałe.
Wiem jedno, że jest najlepszym na zimę i jej wybryki (i moje wybryki :P), osobno dla skóry jak i na włosy.
Pozdrawiam zimowo olejowo!