Zima to najbardziej bezwzględna pora roku dla naszych cer i włosów.
Siedzimy w nagrzanym domu i pędzimy na mrozy, wiatry i śniegi.
Szok termiczny dla całego organizmu licencjonowanego.
Nawet jeśli mamy chłodek w domu, starcie z zimą może i tak mieć skutki.
Zima do zło, zło konieczne.
Skóry mieszkalne są przesuszone, włosy łamliwe, matowe i suche.
Przy mało przemyślanej technologii może być tylko gorzej.
Tak się stało, że i mnie spotkało piętno zimowej apokalipsy, na szczęście udało się znaleźć inny dobry lub na wypadek z mrozem – olej awokado.
Ale wszystko od początku… jak cera mieszana w praktyce może zostać przesuszona?
Ciekawość do pierwszego stopnia do piekła. Dosłownie.
Następny